Kołobrzeg 2002, cz. 2

W dzień po odbyciu upojenej nocy z Agnieszką, zaraz po sniadaniu udałem się na siłownie mieszcącą się piwnicach hotelu. Ćwicząc rozmyślałem nad wczorajszą nocą. I wtedy do siłowni przyszła Agnieszka w towarzystwie jakiegoś chłopaka. Gdy zauważyła mnie szybciutko podbiegła do mnie i pocałowała mnie w usta. Powiedziała, że Maciek z którym przyszła przyjechał ze swoją matką do Kołobrzegu odpocząć od wielkiego miasta. Był pól roku młodszy odemnie ale rzeźbą swojego ciała potrafił wprawic w kompleksy nie jednego twardziela. Chcąc przyszpanowac przed Agnieszką położył się na ławeczce i na jej oczach szarpnął ponad 120 kg. Agnieszka nie kryła swego zainteresowania jego osobą. Nietrudno było się domyślić, że leci na niego. Podszedłem do niej i zapytałem czy w czoraj w nocy dobrze się bawiła. Powiedziała, że byłem świetny, ale gdy zapytałem czy miałaby ohcotę powtórzyć to dzisaj odpowiedziała, że obiecała oprowadzic Maćka po okolicy. Wtedy zrozumiałem, że moja przygoda dobiegła końca. W nienajlepszym humorze wyszedłem z siłownii udałem się w stronę swojego pokoju. Idąc korytarzem ujrzałem przepiękną kobietę. Blondynka z dużymi piersiami i okrągłym tyłeczkiem. Gdy ją ujrzałem całkiem zapomniałem o Agnieszce. Stanąłem i przyglądałem się jej bardzo uważnie. Obserwowałem jej piękne piersi. W jednej chwili odwróciła się i spojrzała na mnie. Ja troche speszony odruchowo usmiechnąłem się do niej. O dziwo ona tez się usmiechnęła. Podeszła do mnie i zapytła czemu się wpatruje w jej piersi. niewiele myśląc burknąłem „bo są takie piękne” ona usmiechnęła się zalotnie i wyszła na zewnątrz. Gdy dotarłem do swojego pokoju byłem podniecony i niemyślałem o niczym innym , tylko o blond piękności. Wieczorem wyszedłem na miasto do dobrze znanego mi baru na piwko. Gdy tak sobie piłem rozmawiając z barmanem W kącie sli ujżałem postać kobiety o której myślałem całe popołódnie. Podszedłem do niej, zapytałem czy mógłbym się dosiąść, odpowiedziała: oczywiscie tylko musze przestac mówić do niej „pani”. Wypilismy „brudka” piwem w kuflach. I od tamtej pory mówiłem już do niej po imieniu. Ania to było jej imię. Dowiedziałem się, że kilka tygodni wczesniej wzięła rozwód gdyż jej mąż zdradził ją z 18 latką. Ania miała 37 lat ale jak na swój wiek była piękna i pociągająca. Piliśmy piwko i gadaliśmy na temat min. mojego zachowania w hotelu. Opowiedziałem jej o sowojej wczorajszej przygodzie. Około godziny drugiej w nocy wróciliśmy do hotelu. Ja poszedłem do sojego pokoju i ona do swojego. Położyłem się nałóżku i wyobrazałem sobie Anie nagą i zacząłem się masturbowac, aż usłyszałem pukanie do drzwi. Gdy otworzłem, moim oczom ukazała się postać Ani w samym szlafroku. „Chciałam pożyczyć pastę do zębów” powiedziała. „wejdż i usiądź musze jej poszukać” odparłem. Byłem w samych bokserkach a penis stał mi jak strzała. Zauważyła to, ja się zaczerwieniłem a ona tylko się usmiechnąła i usiadła na fotelu w taki sposób, że gdy znalazłem paste i odwróciłem się nie sposób było nie zauważyć jej cipki. Powiedziałem jej że coś jej widac. Ona z usmiechem na ustach zapytała czy pociąga mnie jej ciało. Powiedziałem, że bardzo mnie pociąga. I wtedy wstała z fotela, zdjęła szlafrok i powiedziała ze moge zrobić z nią co chce. Byłem tak zaskoczony ze przez minute stałem przed nią i patrzyłem się na nią z niedowierzanie. Mój penis był twardy jak skała. Powiedziałem jej żeby położyła się na plecach i rozstawiła nogi. „jak sobie życzysz” – powiedziała i posłusznie położyła się.Wysmarowałem ją pastądo zębów i zacząłem lizac jej po koleji najpierw stopy później kolana, uda, dziurke między posladkami, i wreszcie wzgórek z wygolonym cieniutkim paseczkiem wsłosków. Piesciłem języczkiem jej cipke wsadzałem jęzora najdalej jak umiałem, ona mówila „głębiej, głębiej, mocniej !!!” Wtedy oblizałem dwa palce i wsadziłem jej w cipke smyrając jednodczesnie języczkiem jej wargi. Zaczęły wydzielac sie soki miłosne, wtedy wsadziłem cztery palce a następnie calą dłoń, jęknęła delikatnie i chwile pózniej dostała orgazmu. wtedy wstałem usiadłem na niej, a mój sterczący penis znalazł się między jej wspaniale wielkimi cycami. Rękami scisnęła piersi i zacząłem posuwac penisem w przód i w tył, aż trysnąłem jej na piersi. Wtedy zszedłem z niej i zaczelismy się lizac.Po kilku minutachbyłem znów podniecony więc weszła na mojego twardego i wypoczetegho penisa i po chwili poruszała tyłkiem a mój penis w jej cipce robił się coraz bardziej czerwony. Na piersiach miała moją sperme nap piersiach. Rozmasowałem ją i gniotłem jej piersi we wszystkie strony. Jakies 5 minut pózniej zaczęła się prężyc i przyspiszyła swoje ruchy więc cały swoj ładunek wcisłem w jej ciało. Wtedy ona zeszła ze mnie ubierając powiedziała „dzisaj twoj czas się skonczył” i wyszła. Chwilę po jej wyjsciu zasnąłem nagi na łóżku. Rano wykąpałem się i poszedłem na sniadanie. Spoglądając na stolik przy który mjadałem sniadanie starzsnie się zdenerwowałem ,gdyż siedziały przy nim Ania, Agnieszka i Maciek. Po ich minach wywnioskoawem, że wszyscy się tam dobrze bawią, a ten Maciek zabrał mi kolejną piękną kobietę. Agnieszka widząc mnie kiwnęła ręką, tym samym zapraszając mnie do stolika przy którym siedzieli. Jedząc sniadanie nie odezwałem się ani przez chwilkę gdyż Agnieszka nieprzstawała mówić „jaki to Maciuś jest wspaniały”. Myslałem że nie wytrzymam tego jej gadania, do momentu gdy Maciek patrząc na Anie powiedzał „mamo, czy mógłbym isc dzis w nocy z Agnieszką na Dyskoteke?”, słysząc to az się zakrztusiłem kawałkiem jedzenia. Z nie dowierzaniem zapytałem Ani czy Maciek to jej syn. Odpowiedz była twierdzaca.